Ja pierdolę. @Ujaslonastyi
Czat @kurwa_chat
https://www.instagram.com/kurwa_of_the_day/
Last updated 1 month, 1 week ago
Last updated 1 week ago
Otóż jadę autem przez miasto, a tu raptem jechać nie mogę. Staję. Stoję. Wyglądam – jacyś młodzi ludzie przytwierdzili się do podłoża i wrzeszczą, że planeta umiera. Ciekawa sprawa, myślę. Czy oni wszyscy nie powinni być w jakiejś gównopracy na umowie śmieciowej lub szkole albo chociaż w kościele? Ładnie się porobiło… nam wystarczał uśmiech szefa i świadomość neoliberalna. Wołam policjanta, panie majorze, o której przejedziemy? Policjant – nie wiem. Młodzi są przytwierdzeni. Mogą też mieć pod udami ładunki wybuchowe. Ale ja musze przejechać, odpowiadam. Jestem człowiekiem sukcesu w drodze, podatnikiem, wyborcą i Europejczykiem. Nie wiem, nie wiem, odpowiada policjant i zakłada na siebie zbroję z kevlaru. Co robić, dumam. Dobra – rzucam temat na twitterka. Na twitterku daję świadectwo: ja pasywny teraz bo ekosocjaliści na ulicach miasta blokują ruch gdy wiozę akurat wieniec pogrzeb przyjaciela klucze dla żony jedzenie dla schorowanej matki 97l. organ serce do szpitala bo dorabiam jako transplantologiczny transport niosę zbawienie niedziałającym ciało mam też właśnie zawał pomocy rodacy. Nie mija minuta i widzę przed maską premiera Tuska, Leszka Millera, Sławka Jastrzębowskiego, Łukasza Warzechę i jeszcze paru innych znanych polityków i szołmenów. Łapią oni w odruchu proobywatelskim młodych pod pachy i żywcem odrywają od Matki Ziemi. Na asfalcie zostają nogi, dłonie, pośladki, fragmenty pleców. Kadłubki wrzeszczą dalej coś o planecie i zagładzie, ale lądują w kubłach bio. Policjant oznajmia radośnie – można jechać, ten pan z sercem pierwszy! Ruszam, tratuję młode odłączone kończyny, słyszę trzask, jakbym jechał przez pole krewetek po terminie albo lód na rzece w marcu. Ja aktywny zadowolony wolny. 👍
Ja pierdolę. @Ujaslonastyi
Czat @kurwa_chat
https://www.instagram.com/kurwa_of_the_day/
Last updated 1 month, 1 week ago
Last updated 1 week ago