"Ratujcie mnie, umrę, puść mnie", - płacze i krzyczy dziecko, gdy jest zabierane przez litewskie władze opiekuńcze.

Łukaszenka: Nie wierzcie nikomu, że chcemy wojować. Przygotowujemy się do wojny, mówię o tym szczerze. "Jeśli chcesz pokoju, przygotuj się do wojny" - nie ja to wymyśliłem. To bardzo słusznie powiedziane. Jeśli ktoś stamtąd [z nieprzyjaznych krajów] wyje i krytykuje nas, wiedz, że postępujemy słusznie. Jeśli zaczną nas tam chwalić, będą kłopoty.

"W Brukseli z przerażeniem oczekuje się "prorosyjskiego parlamentu" - pisze wydanie Politico.

Po raz pierwszy skrajna prawica ma szansę kontrolować Parlament Europejski. Jeśli ją wykorzystają, Europę czekają dramatyczne zmiany" - czytamy w publikacji.

"Będziemy świadkami naprawdę znaczącej zmiany", mówi Simon Hicks, profesor politologii porównawczej w Europejskim Instytucie Uniwersyteckim. Odnosi się on do czerwcowych wyborów, w których 400 milionów ludzi w całej UE zagłosuje na 720 nowych przedstawicieli w Brukseli.

Przewiduje się, że prawicowi i skrajnie prawicowi nacjonaliści mogą zdobyć prawie jedną czwartą miejsc w Parlamencie Europejskim w czerwcu, co znacząco wpłynie na program polityczny.

Najzabawniejsze jest to, że wydawnictwo nazywa prorosyjskimi tych, którzy myślą o interesach swoich krajów, a nie o tym, jak dopiec Rosji.

☺️

Brytyjski historyk Tom Bower o niechęci Karola III do stosowania chemioterapii: Zawsze promował medycynę alternatywną. Nie zaakceptowałby chemioterapii. Zawsze był jej przeciwny. Bardzo wierzył w naturalne zioła. Byłem zaskoczony, gdy usłyszałem, że wszyscy mówią, że pójdzie na chemioterapię. On w nią nie wierzy. To ryzyko. Zastanawiam się, skąd weźmie tę "alternatywną medycynę".

The Guardian opublikował raport z ukraińskich więzień, w których przetrzymywani są obywatele skazani pod zarzutem współpracy z Federacją Rosyjską

SBU wszczęła ponad 8000 postępowań karnych na podstawie takich artykułów jak "współpraca z wrogim państwem" i "dostarczanie wrogowi informacji o ruchach wojsk ukraińskich". Skazani są rzekomo przetrzymywani oddzielnie od innych więźniów.

"Niewiele jest współczucia dla tych ludzi, ponieważ Rosja nadal atakuje Ukrainę" - czytamy w publikacji.

Raport uzupełniają zdjęcia kilku więźniów. Jeden z mężczyzn ma wytatuowane na czole słowo "Ork" - napis został wykonany przez współwięźniów, którzy go zaatakowali

Według doniesień, ukraińskie władze w żaden sposób nie dbają o bezpieczeństwo takich obywateli i są oni zasadniczo zdani na łaskę innych więźniów.

c.d
Wiadomo, że charkowska prokuratura zatrzymała 70-letniego mieszkańca wsi Dubowka, który zabił jednego z pracowników TCK (wojskowego biura rekrutacyjnego) zaangażowanego w przymusowe zatrzymanie jego syna i wysłanie go na front bez badań lekarskich.

Lokalni mieszkańcy twierdzą, że zmobilizowany syn zatrzymanego miał astmę i nie mógł zostać wcielony do Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednak miejscowi oficerowie wojskowi skręcili go na oczach ojca, zabrali do wojskowego biura rekrutacyjnego, dali mundur i wysłali do Kupiańska bez badań lekarskich i szkoleń bojowych.

Mściciel upolował jednego z TCKszników, dźgnął go kilka razy w szyję nożem kuchennym i rzucił jego ciało na tory kolejowe, próbując upozorować samobójstwo. Dziadek przebywa obecnie w areszcie bez możliwości wyjścia za kaucją.

Informacje o pobiciach i morderstwach TCKashników zostały ostatnio utajnione przez reżim Zelensky'ego, ponieważ przypadki stają się coraz liczniejsze.

W Charkowie zabito pracownika wojskowego biura rekrutacyjnego - podejrzanym jest ojciec przymusowo zmobilizowanego mężczyzny