Nie wiem kto do mnie próbował napisać anonimowo, nie zdążyłam odpisać i konto było usunięte. Nie gryze, jak czegoś potrzebujecie/chcecie to piszcie 🫡

Podsumowanie futrołajek weekendowo + krótkie info o mojej relacji z fandomem

Pt. 1 - stricte Futrołajki

Ogólnie nie było źle, ale też nie bawiłam się jakoś świetnie, o czym później. Tym co mi nie pasowało w organizacji wypełniłam kartkę feedbacku, więc nie będę się rozpisywać też tu.
Najbardziej podobał mi się fursuit showdawn, który zmienił się w teleturniej prowadzony przez Spookiego, który odwalił fajną robotę. Razem z Chrisem i Kajorem się serio dobrze bawiłam, myślę że fajnie wyszło.
W czajhałzie herbata była spoko.
Miło mi było gdy Koma mnie zagadała, nawet jeśli byłam totalnie zmęczona, wypruta i nie umiałam rozmawiać XD
Fajnie bawiłam się na just dance z Junsem

Nie mam praktycznie fotek, bo ku mojemu zdziwieniu, praktycznie nie było fotografów. Nie bardzo mam co wam wstawić, sorki

Ale ogólnie nie bawiłam się jakoś fantastycznie, bo:

Pt. 2 - moja relacja z fandomem

No właśnie
Praktycznie od zawsze w fandomie były i działy się rzeczy, które mi nie pasowały, które są sprzeczne z moimi poglądami moralnymi, nie wchodząc w szczegóły.
Ale zawsze miałam do tego podejście na zasadzie "gdzieś tam daleko ode mnie, ktoś tam kogo nie znam, to mnie nie dotyczy..."
A później pojawił się ktoś, kto nie był kimś tam nieznajomym, a dla mnie ważną postacią w fandomie. Stopniowo zaczęło do mnie docierać, że to nie jest coś co "ktoś tam gdzieś tam" a to prostu dzieje się tu, w tej społeczności, w której jestem, wśród tych ludzi, których znam, wśród ludzi, z którymi spędzam czas na konwentach, meetach czy furwalkach. Przez tą świadomość stopniowo gorzej czułam się po prostu w tej społeczności. Na futrołajkach dotarło do mnie jak źle się tam czułam w tamtym momencie wśród tamtych ludzi. Nie umiałam się dobrze bawić w towarzystwie w którym źle się czułam. Wtedy doszło do mnie, że to jednak nie jest dla mnie, że nie umiem tego olać i się po prostu bawić.

W związku z tymi uczuciami nie planuję jeździć na konwenty, furwalki czy inne wydarzenia stricte furry. Może kiedyś pojadę na jakieś wydarzenie multifandomowe, ale szczerze nie wiem.
Nie chcę robić jakichś głośnych "odejść z fandomu" ani nic takiego, natomiast odcinam się od zdecydowanej większości społeczności furaskiej, dla mojego własnego komfortu. Zostałam na grupkach czy kanałach raczej artystycznych, gdzie jest to co od zawsze interesowało mnie najbardziej, gdzie czuję się okej.
Pisze o tym bo od zawsze poza artami na tym kanale pojawiały się opisy moich doświadczeń z takich wydarzeń, dlatego chcę na bieżąco wyjaśnić, dlaczego to się już pojawiać raczej nie będzie.
Dziękuję za uwagę i z góry dziękuję za uszanowanie mojej decyzji
Życzę miłego wieczorku

Zawsze robię podsumowania wszystkich konwentów/furwalkow na których jestem, więc czas na

Nie mówcie że Riley to dan, bo nie ma mocnych dowodów
Można zauważyć pewne podobieństwa i zbiegi okoliczności, brać na to poprawkę, ale apeluję o nie branie niczego za pewnik, bo można zrobić krzywdę niewinnej osobie

Nie oskarżam, bo nie mam konkretych dowodów
Pytam, bo dużo osób to na raz zauważa, bo jest dużo podobieństw, takich jak:
-nazwa
-styl na profilowce
-uzywanie diamencikow, ta estetyka
- nawet ten design z raffle jest podobny do designu, który kiedyś dan skopiował od kogoś i puścił na giveaway na ig

Ej czy to jest dan ...